Integracja w kształcie piernika Drukuj
wtorek, 22 listopada 2016 13:45

Tym razem postanowiliśmy pójść tropem "Legendy o toruńskich piernikach". Inspiracją do wyprawy w zamierzchły czas toruńskiego mistrza i jego córki Katarzynki było nasze skromne świetlicowe działanie cykliczne zwane potocznie "lukrowanym pierniczkiem".

argaiv1209



W sobotę 19.11.2016 r. tuż po ósmej trzydzieści rano, pięćdziesięcioosobowa grupa mieszkańców wsi Chrusty, ale także i osób zaprzyjaźnionych z ościennych wsi skorzystała z zaproszenia sołtysowej i udała się autokarem do Torunia. Celem naszej wyprawy było Żywe Muzeum Piernika.


To były dwie godziny wyjęte z dawnej epoki pełne dowcipu, humoru, zabawy, nauki i twórczej pracy doskonale wpasowanej w ogromną rozpiętość wiekową naszej grupy. A wszystko to przesycone zapachami przypraw i podkreślone niegdysiejszym przyodziewkiem animatorów, barwnym językiem i żywiołowością z jaką odkrywali przed nami tajemnice toruńskiego piernika, jak również stylowymi salami i wyposażeniem.




Jak się tam bawiliśmy? Polecamy fotorelację!


Polecamy także nasz sposób na integrację. Środki zabezpieczyliśmy sobie z bieżącego rozdania funduszu sołeckiego, bo fundusz choć ma pewne ramy, to pozwala również zrealizować zadanie z przesłaniem.


Uczestnikom, dziękuję za udział w ciekawym przedsięwzięciu, gościom że przyjęli zaproszenie z nadzieją, że zechcą przenieść na swój grunt nasze dobre praktyki, panu kierowcy za bezpieczną jazdę. Szczególnie ciepło dziękuję p. Agnieszce Dalke, która wzięła na siebie trud organizacyjny zadania i była naszym przewodnikiem. I ja tam byłam i zdjęcia zrobiłam.


Fotorelacja


sołtys wsi Chrusty - Renia Poraszka